Papież podziękował za ŚDM w Krakowie

W Środę 3 sierpnia 2016 roku podczas audiencii w Watykanie Papież Franciszek podziękował narodowi polskiemu i Kościołowi za serdeczne przyjęcie w Polsce (27.07 do 31.07.2016r). Światowe Dni Młodzieży w Krakowie nazwał „wielkim świętem młodości” i „mozaiką braterstwa”. Do Polaków mówił: „jesteście wspaniali!”. Wszystko to wybrzmiało w czasie audiencji środowej, podczas której Ojciec Święty poświęcił całą katechezę podsumowaniu swej podróży do Polski. W Auli Pawła VI wysłuchało jej kilka tysięcy pielgrzymów, w tym grupa Polaków.

cq5dam.web.800.800

„Po raz kolejny wyrażam moją wdzięczność tym wszystkim, którzy na różne sposoby przygotowali i sprawili, że stało się możliwe to wydarzenie, które dało Polsce, Europie i światu znak żywej wiary, znak braterstwa i pokoju – mówił Papież. –  Proszę Boga, aby ci młodzi ludzie, których spotkałem w Krakowie, zanieśli w swoich sercach iskrę Jego miłosierdzia całemu światu”.

Papież modlił się za zmarłego wczoraj kard. Franciszka Macharskiego i przypomniał, że odwiedził go w czasie wizyty w Krakowie. Następnie zauważył, że zainicjowane przez Jana Pawła II światowe spotkania młodzieży stały się odpowiedzią na wyzwania dnia dzisiejszego, dały znak nadziei. „Ma on na imię – braterstwo” – mówił Papież, przypominając spotkanie w Częstochowie, tuż po upadku żelaznej kurtyny.

„W tym świecie naznaczonym wojną potrzebne są braterstwo, bliskość, dialog i przyjaźń. A braterstwo jest właśnie znakiem nadziei – mówił Franciszek. – Zacznijmy właśnie od młodych, którzy byli pierwszym motywem tej podróży. Kolejny raz odpowiedzieli na wezwanie: przybyli z całego świata, aby obchodzić święto kolorów, różnych twarzy, języków, różnych dziejów. Ja nie wiem jak to robią: mówią różnymi językami, ale udaje im się porozumieć! A dlaczego tak jest? Ponieważ mają wolę, by podążać razem, budować mosty i braterstwo! Przybyli także ze swoimi ranami, ze swoimi pytaniami, ale przede wszystkim z radością spotkania. Po raz kolejny utworzyli mozaikę braterstwa”.

Franciszek przywołał też swoją wizytę na Jasnej Górze. Wyznał, że pod matczynym spojrzeniem Maryi, można zrozumieć duchowy sens pielgrzymowania narodu polskiego, którego dzieje są nierozerwalnie związane z Krzyżem Chrystusa.

cq5dam.web.800.800

„Tutaj dotyka się namacalnie wiary świętego wiernego ludu Boga, który strzeże nadziei poprzez próby; i strzeże także owej mądrości, która jest równowagą między tradycją a innowacją, między przeszłością a przyszłością – mówił Franciszek. – A Polska przypomina dziś całej Europie, że nie może być mowy o przyszłość kontynentu bez jego wartości założycielskich, których z kolei centrum stanowi chrześcijańska wizja człowieka. Wśród tych wartości znajduje się miłosierdzie, którego szczególnymi apostołami było dwoje wielkich Polaków: św. Faustyna Kowalska i św. Jan Paweł II”.

Ojciec Święty podkreślił, że jego podróż miała także perspektywę globalną, świata wezwanego do odpowiedzi na wyzwania związane z grożącą mu wojną „w kawałkach”. Franciszek przypomniał, że wielkie milczenie wizyty w Auschwitz-Birkenau było bardziej wymowne, niż jakiekolwiek słowa.

 

„W tym wielkim milczeniu modliłem się za wszystkie ofiary przemocy i wojny. I tam, w tym miejscu, bardziej, niż kiedykolwiek dotąd zdałem sobie sprawę z wartości pamięci nie tylko jako pamięci wydarzeń minionych, ale jako ostrzeżenia i odpowiedzialności za dziś i za jutro, aby ziarno nienawiści i przemocy nie zakorzeniło się w bruzdach historii – mówił Franciszek. –  W tej pamięci wojen, tak wielu ran, doświadczonego cierpienia są także ludzie dnia dzisiejszego, którzy cierpią z powodu wojen: tak wielu naszych braci i sióstr. Patrząc na okrucieństwo w tym obozie zagłady, natychmiast pomyślałem o współczesnym okrucieństwie. Jest ono tak podobne, choć nie jest skoncentrowane, tak jak tam w jednym miejscu, ale obejmuje cały świat. Nasz świat jest chory na okrucieństwo, ból, wojny, nienawiść, smutek. Dlatego nieustannie proszę was o modlitwę: niech Bóg obdarzy nas pokojem”.

Franciszek wspomniał też 18-letnią uczestniczkę Światowych Dni Młodzieży z Rzymu, która zmarła w Wiedniu, w drodze powrotnej z Krakowa na zapalenie opon mózgowych. Przypomniał również dziennikarkę telewizji RAI Annę Marię Jacobini; zmarła ona nagle w Krakowie, dokąd pojechała jako wysłanniczka.

Tekst i tłumaczenie za pl.radiovaticana.va

cq5dam.web.800.800