Refleksje po kolędzie część I

Refleksje po kolędzie 2018, cześć I:

Dziękujemy za oczekiwanie, otwarcie domów, wspólną modlitwę i ofiary. Przyjęło nas mniej więcej tyle samo parafian co rok temu. Wizycie kolędowej nie sprzyjały ferie zimowe dzieci, bo część rodzin wyjechała na wypoczynek. Generalnie widzimy, że w parafii ubywa młodzieży oraz młodych małżeństw, szczególnie dotyczy to domków jednorodzinnych. Młodzi szukają pracy w Warszawie lub przebywają za granicą. Generalnie nasza parafia nie odmładza się, poprzez liczbę młodych małżeństw choć z liczb na koniec roku wynika że chrztów jest więcej niż zgonów. Dołączenie do parafii osiedla Malesin nie zmieniło tendencji starzenia się społeczności naszej parafii. Byliśmy przyjmowani serdecznie, dziękujemy za dobre słowa i sugestie. W miarę możliwości będziemy, między innymi ofiar kolędowych kontynuować remonty oraz prace w Kościele na zewnątrz, a także na cmentarzu. Co do niektórych próśb parafian: sugerowano kontynuowanie kładzenia kostki w alejkach cmentarnych. Przypominano o nie spełnionej jeszcze obietnicy zrobienia poręczy na murku przed frontonem Kościoła, aby łatwiej wchodziło się szczególnie zimą. Praca ta czeka na wykonawcę, przy okazji zostaną też przerobione wejścia boczne gdzie są wprawdzie poręcze, ale zniszczone są schody z betonowej kostki. Niektórzy sugerowali uporządkowanie działki od strony miasta. Przypominam, to nie jest własność Kościoła korzystamy z niej tylko dzięki życzliwości właściciela, dlatego powiększony został parking za Kościołem. Co roku staramy się zadbać o wygląd zewnętrzny Kościoła a także ułatwić dostęp do świątyni i prace te też będą kontynuowane w tym roku. To tyle jeśli chodzi o bieżące refleksje. Inne dotyczące naszej wiary zaangażowania w życie Kościoła postaram się przekazać za tydzień.

Ks. Jacek proboszcz