Uroczystość Niepokalanego Poczęcia 8 XII 2020

W naszym kościele we wtorek 8 grudnia Msze Święte w Uroczystość Niepokalanego Poczęcia N.M. Panny o godz. 7.00 i godz. 18.00. Zachęcamy do indywidualnej modlitwy. Kościół będzie otwarty w godz. od 12.00 do 13.00. Poniżej modlitwa Ojca Świętego Franciszka, odmówiona 8 grudnia 2019r., na Placu Hiszpańskim w Rzymie.

Modlitwa do Maryi Niepokalanej – 8 grudnia 2019 r.

Maryjo Niepokalana,

Po raz kolejny gromadzimy się wokół Ciebie.

Im dłużej idziemy przez życie tym bardziej wzrasta nasza wdzięczność wobec Boga że dał nam, grzesznikom, za matkę, Ciebie, Niepokalaną.

Pośród wszystkich ludzi tylko Ty jesteś zachowana od grzechu, jako Matka Jezusa Baranka Bożego, który gładzi grzech świata.

Ale ten Twój wyjątkowy przywilej Został Ci dany dla dobra nas wszystkich, Twoich dzieci.

Patrząc bowiem na Ciebie, widzimy zwycięstwo Chrystusa, Zwycięstwo Bożej miłości nad złem: Tam, gdzie wzmógł się grzech, to znaczy w ludzkim sercu, Tam jeszcze obficiej rozlała się łaska, przez łagodną moc Krwi Jezusa.

Ty, Matko, przypominasz nam, że owszem, jesteśmy grzesznikami, ale nie jesteśmy już niewolnikami grzechu! Twój Syn przez swoją Ofiarę Skruszył panowanie zła, zwyciężył świat.

Mówi o tym wszystkim pokoleniom Twoje serce Przejrzyste jak niebo, gdzie wiatr rozproszył wszelką chmurę.

W ten sposób przypominasz nam, że to nie to samo jest Bycie grzesznikami i bycie zepsutymi: jest całkiem inaczej.

Upadek to jedno, ale potem żałując i wyznając go Trzeba powstać przy pomocy Bożego miłosierdzia.

Czym innym jest obłudne współistnienie ze złem, zepsucie serca, które na zewnątrz jawi się nieskazitelne, ale w środku jest pełne złych zamiarów i nikczemnego egoizmu.

Twoja jaśniejąca czystość przywołuje nas do szczerości, do przejrzystości, do prostoty.

Jakże bardzo potrzebujemy wyzwolenia od zepsucia serca, będącego najpoważniejszym zagrożeniem! Wydaje nam się to niemożliwe, jesteśmy tak przyzwyczajeni, A tymczasem jest to w zasięgu ręki. Wystarczy wznieść spojrzenie na Twój macierzyński uśmiech, na Twoje dziewicze piękno, by ponownie poczuć, że jesteśmy stworzeni nie do zła, lecz dla dobra, dla miłości, dla Boga!

Dlatego, Dziewico Maryjo,

Powierzam Ci dzisiaj tych wszystkich, którzy w tym mieście i na całym świecie są uciskani nieufnością, przygnębieniem z powodu grzechu; tych, którzy myślą, że dla nich nie ma już nadziei, że zbyt wiele jest ich win i są one zbyt wielkie, i że Bóg nie ma czasu, by go z nimi tracić.

Powierzam ich Tobie, bo jesteś nie tylko Matką i jako taka nigdy nie przestajesz miłować swych dzieci, ale jesteś także Niepokalana, pełna łaski, i możesz aż po najgłębsze ciemności odzwierciedlać promień światła Chrystusa Zmartwychwstałego.

On i tylko On zrywa kajdany zła, Wyzwala z najbardziej nieustępliwych uzależnień, Uwalnia z najbardziej zbrodniczych więzi, Łagodzi serca najbardziej zatwardziałe.

A jeśli dzieje się to w ludziach, To jakże zmienia się oblicze miasta! W małych gestach i w wielkich decyzjach błędne koła stają się stopniowo uczciwymi, lepsza staje się jakość życia a klimat społeczny bardziej zdatny, aby nim oddychać.

Dziękujemy Ci, Niepokalana Matko,

Że nam przypominasz, iż ze względu na miłość Jezusa Chrystusa nie jesteśmy już niewolnikami grzechu, ale wolnymi, wolnymi, by miłować, by kochać się nawzajem, by pomagać sobie jak bracia, nawet różnym od nas.

Dziękujemy, bo swoją czystością zachęcasz nas, Byśmy wstydzili się nie dobra, lecz zła;

Pomóż nam chronić się przed złem, Które podstępem przyciąga nas ku sobie spiralami śmierci; daj nam słodką pamięć, że jesteśmy dziećmi Boga, Ojca przeogromnej dobroci, odwiecznego źródła życia, piękna i miłości. Amen.