Spór o in vitro. Dlaczego nie !

Co to jest in vitro? Dlaczego Kościół nie popiera tej metody poczęcia dzieci? Prosta odpowiedź, która dziś nie jest już tak oczywista. Dziecko nie może być przedmiotem, który sobie tworzymy. Poczyna się, czyli jest mu przekazywane życie w akcie kobiety i mężczyzny bez bezpośredniego udziału osób trzecich. W przypadku in vitro tak się nie dzieje. Jest zawsze ktoś trzeci, czwarty. To jest zasadniczy powód a potem są inne medyczne, prawne, społeczne. Kościół ma rozezanawać co jest dobre a co złe i praktykę in-vitro ocenił jako złą, głęboko niegodziwą.

 

Poniżej fragmenty z Katechizmu Kościoła Katolickiego.
KKK art. 2375. Badania naukowe, które zmierzają do zmniejszenia ludzkiej bezpłodności, zasługują na poparcie pod warunkiem, że będą służyć osobie ludzkiej, jej niezbywalnym prawom oraz jej prawdziwemu i integralnemu dobru, zgodnie z zamysłem i wolą Boga.

KKK aRT. 2376. Techniki, które powodują oddzielenie rodzicielstwa wskutek interwencji osoby spoza małżeństwa (oddawanie spermy lub jaja, macierzyństwo zastępcze), są głęboko niegodziwe. Techniki te (sztuczna inseminacja i sztuczne zapłodnienie heterologiczne) naruszają prawo dziecka do urodzenia się z ojca i matki, których zna i którzy połączeni są węzłem małżeńskim. Techniki te pozostają w sprzeczności z wyłącznym prawem małżonków dostania się ojcem i matką wyłącznie dzięki sobie.

 

Pozostaje jeszcze jedno pytanie? Zadaję je nie jako ksiądz ale jako człowiek. Po co Kościół się tak upiera i krytykuje in vitro, jaki ma w tym tzw. Interes. Raczej traci popularność, sprzeciwia się mediom i politykom, naraża się na krytykę tzw. liberałów. Czy warto? Jaki Kościół ma w ty interes? Czy chodzi tylko o PRAWDĘ?

ks. Jacek

Poniżej warto poczytać:

https://www.youtube.com/watch?v=_aLH5dvgDCI

plansze szczególnie ciekawe

http://www.fronda.pl/a/in-vitro-ukryte-i-niewygodne-fakty-zobacz-koniecznie,53158.html