Sympozjum o duchowości postchrześcijańskiej

Jak podaje KAI w depeszy z Waszyngotnu

Pod hasłem „Problematyczne doświadczenia religijne” w Instytucie Ekologii Ludzkiej Katolickiego Uniwersytet Ameryki w Waszyngtonie odbyło się 18 października sympozjum dotyczące przyszłości religii w Stanach Zjednoczonych. Zdaniem niektórych jego uczestników „ludziom w Ameryce, którzy utrzymują coraz słabsze więzi z religią formalną i instytucjonalną, grozi nie tyle zeświecczenie, ile różne inne rodzaje doświadczeń duchowych, które często okazują się da nich groźne”.

… „ludzie dziś nie akceptują tego, czego uczyli ich rodzice i dziadkowie, ale chcą znaleźć coś, o czym mogliby powiedzieć: (mówi jeden z amerykańskich egzorcystów) «Ja tego doświadczyłem». Często są to jednak jakby «schody prowadzące w dół – do nieszczęścia», o czym oni sami nie wiedzą i moim zadaniem jest ich przed tym przestrzegać”.

Tara Isabella Burton, autorka książki „Dziwne obrzędy: nowe religie w świecie bez Boga”, wskazała, że według najnowszych statystyk 30 proc. Amerykanów nie ma związku z żadną religią. Ale w tym gronie aż 72 proc. wierzy w „wyższą siłę”, a 20 proc. uznaje istnienie Boga tak, jak Go przedstawia Biblia. Zdaniem pisarki „w Ameryce mamy do czynienia nie tyle z głoszonym powszechnie «pełzającym sekularyzmem», ile z jakąś nową eklektyczną duchowością. (…) Możesz wybrać sobie jakiś rytuał z miejsca A, jakiś sens z B i przynależeć do jakiejś wspólnoty w miejscu C”.

Jest to nowa forma religii „mieszanej i dopasowywanej” – stwierdziła Burton. Jako przykład podała chodzenie na medytacje jogi, stosowanie techniki oczyszczania organizmu i pójście do kościoła w Wigilię Bożego Narodzenia. (…) Rośnie zainteresowanie okultyzmem i kulturą «dobrego samopoczucia» (well-being) wraz z obsesją łączenia się z «mglistą energią obecną we wszechświecie»”. Zdaniem autorki „ta popularność okultyzmu i doświadczeń duchowych poza instytucjami religijnymi wskazuję na prawdziwy głód duchowy, czemu jednak nie towarzyszy refleksja nad skutkami natury metafizyczniej i moralnej”…..

„My, chrześcijanie, próbujemy odnaleźć wolę Bożą. W okultyzmie i magii, przeciwnie, to ludzie chcą własnymi silami tworzyć swoją przyszłość, stwierdza z naciskiem amerykański egzorcysta.