Wakacje w pełni. Oby czas wypoczynku i podróży nie był czasem „odpoczynku” od Boga i od modlitwy. Niech raczej to, co zobaczymy, zwiedzimy, co będziemy podziwiać, zbliży nas do Niego. Widok górskiego krajobrazu czy obraz szumiącego morza mogą nam przypominać o potędze Stwórcy i mówić o Jego wielkiej miłości względem stworzenia. Może to być okazja, aby powtarzać za trzema młodzieńcami z Księgi Daniela słowa hymnu wysławiającego dzieło Boga:

Niech ziemia błogosławi Pana,
niech Go chwali i wywyższa na wieki!
Góry i pagórki, błogosławcie Pana,
chwalcie i wywyższajcie Go na wieki!
Wszystkie rośliny ziemi, błogosławcie Pana,
chwalcie i wywyższajcie Go na wieki!
Morza i rzeki, błogosławcie Pana,
chwalcie i wywyższajcie Go na wieki!

W czasie wakacji warto też pamiętać o Słowie Bożym. Papież Franciszek wielokrotnie zachęcał do codziennego czytania przynajmniej małego fragmentu Ewangelii. Oto, co powiedział w czasie modlitwy Anioł Pański:

(…) Czy czytacie Ewangelię? Warto ją czytać. Dobrze mieć małą Ewangelię i nosić z sobą w kieszeni, w torebce i przeczytać mały jej fragment w dowolnej chwili dnia. O dowolnej porze dnia wyciągam z kieszeni Ewangelię i czytam niewielki jej fragment. Jest tam Jezus, który mówi do nas w Ewangelii! Pomyślcie o tym. To nie jest trudne, ani nie muszą też być cztery Ewangelie: wystarczy jedna z Ewangelii, niewielka książeczka, którą zawsze mamy przy sobie, ponieważ jest to słowo Jezusa, abyśmy mogli go słuchać.