III Niedziela Wielkiego Postu
W Ewangelii słyszymy Jezusa, który pyta, Czy myślicie, że ci co tak tragicznie zginęli byli większymi grzesznikami niż wy? No właśnie jak to jest. Jak podchodzę do tzw. Nieszczęśliwych wydarzeń. Ktoś śmiertelnie zachorował, ktoś miał wypadek, ktoś inny stracił majątek z dnia na dzień. Co takie wydarzenia mogą nam mówić. Jezus sugeruje byśmy je odczytywali jako znak do naszego osobistego nawrócenia do Boga. Co to znaczy nawrócić się? Zmienić myślenie, mentalność. To znaczy, że mądrość moja, mój sposób rozumienia, działania, ma być odwrócony o 180 stopni. A może chodzi tylko albo aż o pokorne przyznanie się do swoich grzechów. Nawrócenie polega na tym bym spojrzał na siebie i odkrył jaki naprawdę jestem. Dziś nie czytamy tej Ewangelii, ale w III Niedzielę Wielkiego Postu można też wysłuchać Ewangelii o samarytance i jej spotkaniu z Jezusem. Co wyniknęło z tego spotkania – jej nawrócenie, które polegało na przyznaniu się do swoich słabości, grzechów. Ta kobieta mówiła potem innym swoje świadectwo, nie ukrywając się i nie wstydząc się swojej historii: Powiedział mi wszystko to co kiedykolwiek robiłam. Innymi słowy Jezus wiedział kim jestem, a mimo to nie wzgardził mną, poprosił mnie grzesznicę o wodę. I to jest dobra nowina dzisiejszej Ewangelii. Jeśli nawracamy się do Boga, to On jak samarytance gotów jest przebaczać grzechy i obdarzać odwagą do bycia sobą.